K A T E B U S H . P L

MuCha

Przyznaję, że ja tez wolę red dress version. Podoba mi się taniec Kate Razz

Taki.... taki inny, dziwnie wspaniały, choć chyba nie bardzo skomplikowany Smile

I wolę ten wokal niż ten w późniejszej wersji, choć ten drugi tez przyprawia mnie o ciary Very Happy

Ivyman

Arystea

Też się podpisuję pod tą czerwoną sukienką. Chociaż z wachaniem, bo biała też ładna. Ale jak dla mnie to w ogólę dwa różne teledyski, które ciężko jest ze zobą zestawić i porównać.
Dlaczego red dress? Bo jest w niej więcej magii Kate. Bez efektów specjalnych, wśród drzew i traw Kate bardziej przypomina zjawę albo i samą Cathy niż w magicznej poświacie wersji white dress. Jej taniec również sprawia na mnie większe wrażenie. Być może jest tak dlatego, że uwielbiam powieść Emily Bronte i szukam bardziej dopasowanego do jej charakteru kilpu?

Jeszcze małe wyjaśnienie dlaczego wcześniej nie wypowiadałam się w tym temacie. Otóż jak bna ten moment nie jestem w stanie wybrać pięciu ulubionych teledysków. Raz mogłabym oglądać Cloudbusting godzinami, innym razem mnie denerwuje. Nie mam pojęcia dlaczego! Myślę, że za jakiś czas będę w stanie wyłączyć pięć ulubionych, teraz nie.
Chciałabym tylko wspomnieć o pominiętym do tej pory The Red Shoes - wedłóg mnie jest świetny.

mixplusik

Szkoda że nie ma wersji red dress+new vocal, bo wolę jednak wersję WH z nowym wokalem Wink

chyba że coś mi się pomyliło... poprawcie mnie jak coś Wink

Arystea

Nie, nie pomyliło Ci się. Starszy wokal to ten bardziej rozdzierający, nowszy jest delikatniejszy. Wśród wideokilpów dostępnych na youtube ciężko jest znaleźć ten z new wokalem, ja znam go głównie z TWW. A pomysł red dress+ new wokal wydaje mi się bardzo ciekawy. Może dałoby się go podłożyć i zobaczyć jak wyjdzie.

mixplusik

tylko trzeba by było trochę przyciąć audio, bo wideo ma ok. 4:30 a WH new vocal koło 5 minut. ale rzeczywiście jeśli ktoś ma w tym wprawę to mógłby spróbować Smile

a apropos The Red Shoes to jakoś nie lubię ani tej piosenki, ani teledysku...

Ivyman

Arystea

Nigdzie tak nie napisałam. Wszystko jest w pierwszej osobie liczby pojedynczej. Jeżeli odebrałeś to inaczej, to przepraszam. Z doświadczenia wiem, że ile osób tyle różnych interpretacji, a ja swoją nie chciałam nikogo urazić.

MuCha

mixplusik

moze po prostu dlatego, że białosukienkowe wideo jest krótsze (chyba o ok. 30 sek.) od czerwonosukienkowego? Wink

Ivyman

Martyna

Numer 1 to zdecydowanie Breathing, potem Moving i Them Heavy People z Live at Hammersmith Odeon, nie do końca klipy, ale wspaniałe. Babooshka i Running up that hill. Very Happy

jatnim

1. Cloudbusting - zdecydowanie!
2. Babooshka
3. Wuthering Heights
4. Army Dreamers
5. Running Up That Hil

sufrażystka

1. Babooshka - pamiętam, gdy po raz pierwszy oglądałam ten teledysk i w momencie, gdy pojawił się refren, szczęka absolutnie mi opadła ;p Nie mogłam uwierzyć, że ta cichutka, niewinna dziewuszka z wywiadów, teraz paraduje półnago w klipie do jednego ze swych największych hitów ^^ Bardzo podobał mi się pomysł z kontrabasem, choreografia i wykonanie. No i te świetne przejścia, gdy żona przemienia się w Babooshkę. Zdecydowanie najlepsze video, jak dla mnie.

2. Breathing - równie pojechany teledysk, jak cała piosenka, świetna sprawa ;D

3. Cloudbusting - wystarczy krótko: piękny i wzruszający, chyba najbardziej filmowy z wszystkich jej teledysków.

4. Hammer Horror - wahałam się tu między HH a Running up that Hill, bo oba teledyski mają piękny układ taneczny, ale jednak sentyment do pierwszego wygrał. Uwielbiam zarówno wersję videoklipową, jak i live z Hammersmith Odeon. No i jak ona tam pięknie wygląda Wink

5. The Sensual World - zawsze z przyjemnością oglądam te jej leśne pląsy, bo całość tworzy delikatny i urokliwy obraz do nastroju piosenki, dając w zestawieniu kompatybilną całość.

*Chciałabym również przyznać wyróżnienie dla obu teledysków do Wuthering Heights, może zwłaszcza dla wersji z czerwoną sukienką. Choreografia nie była co prawda zbyt rozbudowana, ale ciężko odmówić im uroku Wink