Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lupus
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Browary Pana Kulczyka, w południoej Polsce
|
Wysłany: Pią 22:52, 10 Mar 2006 Temat postu: Głos Kate na przestrzeni lat |
|
|
Kwestia może banalna, ale dzisiaj mój ipod wybrał mi zaraz po pierwszym wykonaniu Wichrowych Wzgórz, Coral Room. Wtedy dopiero dotarło do mnie jak bardzo zmienił się głos Kate i sposób śpiewania. MOje pytanie: należycie do ortodoksów optujących za młodzieńczym rozdzierającym wokalem, czy piętnem lat w nowych piosenkach?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ivyman
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Pią 23:44, 10 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Na zmieniający się z upływem lat głos Kate Bush trudno nie zwrócic uwagi.
Cytat: |
należycie do ortodoksów optujących za młodzieńczym rozdzierającym wokalem, czy piętnem lat w nowych piosenkach? |
Ja nie należę do żadnej z grup, bo mój stosunek do Kate Bush już dawno przestał byc racjonalny. Podoba mi się prawie wszystko, co nagrała, wszystko jedno, czy pod koniec lat 70, czy na Aerial.
Myślę, że wiele w naszym odbiorze Jej głosu zależy od naszej osobistej ścieżki do poznania Kate (to temat na osobny wątek - ja na przykład NAJPIERW usłyszałem Wuthering Heights new vocal (1986) i dopiero później dotarłem do oryginalnej wersji z 1977...
Szanuje wersję oryginalną, rozumiem, że to dzięki niej świat usłyszał o Kate Bush, ale zawsze wolałem i wolę wersję z 1986. Tak wybieram (ale nie tylko chodzi o głos) jeśli mam możliwośc wyboru.
Ale lubię Jej głos w typie Don't Push Your Foot... (gdzie jest bardzo wysoki) i w The Coral Room....
I mimo wszystko jest to ciągle TEN SAM jedyny i niepodrabialny głos, choc w róznych "odsłonach".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lazy81
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 0:18, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
należycie do ortodoksów optujących za młodzieńczym rozdzierającym wokalem, czy piętnem lat w nowych piosenkach? |
Sama ta wypowiedź troszeczkę wartościuje chyba tę drugą opcję
...ale mogę się mylić
Piosenki, które przywołałeś w swoim poście są tak różne od strony wokalnej, że ktoś kto nie zna Kate Bush nie byłby w stanie uwierzyć że to ta sama wokalistka. Rzeczywiście lekki szok...
W pewnym sensie zgadzam się z tym co napisał Ivy, na temat dróg poznania muzyki KB
Myślę, że inaczej zmianę głosu odbierają Ci, którzy poznawali muzykę Kate "na żywo", a inaczej ci którzy dotarli do niej z dużym opóźnieniem.
Głos Kate rzeczywiście bardzo się zmienił, pytanie tylko czy zminiły się też jej możliwości wokalne tzn. czy byłaby w stanie zaśpiewać Wuthering Heights TERAZ!!!
Akceptuję obie wersje głosu Kate Bush, właściwe zawsze zachwycam się tym jak każda kolejna płyta ukazuje INNĄ od poprzedniej odsłonę jej osbowości scenicznej.A przecież tę osobowość w przypadku KB tworzy głos, wygląd i przede wszytkim muzyka.
"A coral Room" to rozdzierająca serce piosenka i mogła ją zaśpiewać tylko 47 letnia Kate Bush...tak jak napisałeś, słychać piętno lat , ale to dobrze, bo Kate "krzyczy"teraz w zupełnie inny spsosób...
PS. ciekawe jak bardzo na zmianę głosu Kate miało wpływ to, że przez wiele lat paliła papierosy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lupus
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Browary Pana Kulczyka, w południoej Polsce
|
Wysłany: Sob 2:00, 11 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
lazy81 napisał: |
PS. ciekawe jak bardzo na zmianę głosu Kate miało wpływ to, że przez wiele lat paliła papierosy... |
Nawet o tym nie wiedziałem. Ale ta zmiana w glosie to wlasnie przepalenie. Co prawda nie brzmi jeszcze jak Marianne Faithfull, ale jest na dobrej drodze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziuleq
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żmurkowo
|
Wysłany: Sob 15:36, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
PS. ciekawe jak bardzo na zmianę głosu Kate miało wpływ to, że przez wiele lat paliła papierosy... |
Po tej "wypowiedzi" od razu widać, że napisała ją osoba niemająca pojęcia o kształceniu głosu itp... Więc, jeżeli ktoś ćwiczy głos, poświęca na to sporo czasu to jest wiadome, że on się zmienia i dokształca Podobnie robi się z wiekiem,
np. dorosła osoba nie mówi przecież głosem przedszkolaka W piosence "Wuthering Heights" była młoda, prawdopodobnie miała ok 14 lat (wg mnie) i jest to logiczne że nie będzie śpiewać głosem 47-latki... A wracając do tych sławnych papierosów... Człowiek palący na scenie nie tańczyłby i przy tym śpiewał na żywo Taka Mandaryna- chciała, tzn musiała wystąpić na żywo i się zasapała dziewczyna A dlaczego? Bo pali!!! Czy na jakimś koncercie Kate BYŁA ZASAPANA? Nie!!! Zawsze starczało jej oddechu. Poza tym czy są na to jakieś dowody?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lazy81
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:50, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Po tej "wypowiedzi" od razu widać, że napisała ją osoba niemająca pojęcia o kształceniu głosu itp |
???
Cytat: |
Poza tym czy są na to jakieś dowody? |
Cytat z wywiadu jaki Kate udzieliła magazynowi Q w 2001 roku
What was the best thing about 2001?
Giving up smoking, but I'm not a fanatical anti-smoker.
A to fragment listu jaki można przeczytać na gaffa web. Kate napisała go w 1975 roku:
I now go to an open dance college in London. It's called the Dance Centre, and it's OK. It is expensive and my life is, at the moment, revolving around the money that's left over from the lessons, but that's enough for me to have fun and buy cigarettes. (I am afraid to say that I'm still smoking quite a lot but I think I've got it under control?)
Czyli papierosy paliła już w wieku 17 lat.
specjalistką od kształcenia głosu nie jestem,ale nie od dziś wiadomo, że palenie ma wpływ na struny głosowe. Poza tym nikt tutaj nie twierdził, że wiek nie ma wpływu na brzmienie głosu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 19:56, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Czy na studiach, czy w wojsku, czy też przy każdej innej okazji kiedy byłem znużony zbyt długą tyradą, wołałem: "Przepraszam! Przerwa na (długość) papierosa!". Po czym wciągałem w płuca czyste powietrze patrząc, jak inni wciągają dym. Cel osiągnąłem. Przerwałę nudę. I można było przypiąć mi łatkę palacza. A to błąd.
Wracając do tematu. Wydaje mi się, że widziałem wszystkie opublikowane fotografie Kate. Sporo wywiadów na żywo. Jakoś na żadnym nie widziałem Kate trzymaną przez papierosa. W jej otoczeniu nie widziałem np. popielniczki, papierośnicy, zapalniczki czy innych atrybutów palacza. Tego nie da się ukryć.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziuleq
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żmurkowo
|
Wysłany: Sob 21:02, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Pali? Nie uwierze aż zobaczę!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
lazy81
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 21:19, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Pali? Nie uwierze aż zobaczę! |
Panowie! Czuję się osaczona. Jeżeli jej własne słowa nadal nie są dla was wystarczającym dowodem, muszę sięgnąć po bardziej brutalne środki.
Zdjęcie nie zaciekawe i tak naprawdę nie upewniające was w 100%, że Kate do 2001 roku paliła papierosy, do czego przyznała się w wywiadach.
Byłabym naprawdę zdziwiona, gdyby obnosiła się z tym nałogiem w wywiadach telewizyjnych.
Jednak raz zapomniała o obecności kamer...
Mam w swojej kolekcji wywiad z Kate, w którym opowiada ona o pracy nad teledyskiem do utworu "Wow". W przerwie między zdjęciami pali papierosa.
PS widziałm jeszcze dwa inne zdjęcia Kate palącej papierosa, ale ich nie zapisałam (to były zdjęcia na zagranicznym forum z prywatnej kolecji jakiegoś fana) I teraz tego bardzo żałuję!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lazy81 dnia Sob 22:54, 25 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
lazy81
Administrator
Dołączył: 21 Lut 2006
Posty: 173
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 22:51, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez lazy81 dnia Pon 11:21, 27 Mar 2006, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Dziuleq
Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 3
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żmurkowo
|
Wysłany: Sob 22:56, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
A gdzie są takie zdjęcia?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Sob 23:57, 25 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Może to nie skromnie, ale zacytuję siebie:
Cytat: |
Tego nie da się ukryć. |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ivyman
Dołączył: 05 Mar 2006
Posty: 431
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: Pon 16:34, 27 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Niestety, muszę z przykrością potwierdzic. Jako osobie niepalącej i wielbicielowi KB jest mi trudno, ale NIESTETY. Zdjęcia nie kłamią. Poza tym widziałem wspomniany materiał o realizacji videoklipu "WOW!" (rozmowa z Keefem i Kate) i Ona tam pali
Jeśli, jak pisze Lazy81, KB rzuciła papierosy w 2001, to chwała Jej za to. Chociaż.... czy nie powinna była zrobic tego wcześniej??
Z którego roku jest ukochany Bertie...? Chyba z 1999? Hm......... Wychowanie dziecka pochłonęło Kate tak bez reszty, że kazała nam czekac całe 12 lat na Aerial, ale nie przyszło Jej do głowy, że dla dobra tego ukochanego dziecka warto by rzucic papierosy już w czasie ciąży? Hm....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Timi37
Dołączył: 12 Mar 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon 21:14, 03 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Zdaje się że odchodzimy od tematu. Powiem wam jedno, zgrałem sobie płyty Kasi na MP3 do samochodu. I tak sie zarzyło, że kończy się HOL takim bonusowym My Lagan Love i zaczyna od razu Aerial. I co? żadnej zmiany barwy głosu. Zaśpiewała tak jak chciała by brzmiało. Wszyscy sie starzejemy i głos sie zmienia ale w wypadku Kate sądzę, że jest to bardziej zamierzona zmiana brzmienia niż efekt "jarania fajek".
A poza tym hihi... Katarzyna nie jest przeciez pomnikowym ideałem tylko fajną babeczką która ma i swoje słabosci, i niejedna imprezę zaliczyła i z którą sam bym sie chątnie zapomniał jako facet. Dla mnie to bomba te zdjecia. gdzie je znaleźć?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
pirx
Dołączył: 26 Kwi 2006
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Piastów
|
Wysłany: Śro 5:51, 26 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Witajcie,
Fajki nie muszą wpływać na barwę głosu. Sam paliłem prawie 20 lat i mówią do mnie 'proszę pani' przez telefon. Pewnie zresztą nie paliła dużo. Zmiana barwy wynika ze 'zmęczenia materiału', choć w przypadku KB można się z tego tylko cieszyć. Oczywiście jest to ten sam niepowtarzalny głos z nieco mniejszą zawartością wyższych harmonicznych.
BTW, ktoś się dał zwieść rzekomemu duetowi z Annie Lenox?
pozdro.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|